2022-07-15

Wynagrodzenia urlopowe dla kierowców zawodowych w 2022 roku – jak znacząco się zmieniły?

Transport i przewóz towarów to niezwykle trudna, ale jakże ważna praca. Wiedzą o tym nie tylko sami kierowcy, którzy bardzo często muszą opuszczać swoje rodziny na kilkudniowe delegacje, ale również sami rządzący, ustalający nowe przepisy odnośnie wynagrodzeń. Dokładnie od 1 lutego 2022, przeciętna pensja, jaką kierowca dostaje za miesiąc swojej pracy, wzrosła niemalże trzykrotnie. Przed tym rokiem było to około 3,2 tys. zł brutto. Dziś zarobki niektórych kierowców mogą sięgać nawet 12 tys. zł, a za średnią uznaje się 9-10 tys. zł brutto. Czym jest spowodowany taki wzrost cen i jak ma się on do wynagrodzeń urlopowych?

Transport i przewóz towarów to niezwykle trudna, ale jakże ważna praca. Wiedzą o tym nie tylko sami kierowcy, którzy bardzo często muszą opuszczać swoje rodziny na kilkudniowe delegacje, ale również sami rządzący, ustalający nowe przepisy odnośnie wynagrodzeń.

Dokładnie od 1 lutego 2022, przeciętna pensja, jaką kierowca dostaje za miesiąc swojej pracy, wzrosła niemalże trzykrotnie. Przed tym rokiem było to około 3,2 tys. zł brutto. Dziś zarobki niektórych kierowców mogą sięgać nawet 12 tys. zł, a za średnią uznaje się 9-10 tys. zł brutto. Czym jest spowodowany taki wzrost cen i jak ma się on do wynagrodzeń urlopowych?

Skąd taka podwyżka płac?

Niegdyś średnia wynagrodzenia dla kierowców była stosunkowo niska. Nie oznaczało to jednak, że Ci faktycznie tyle zarabiali. Postawmy się przez chwilę na miejscu kierowcy ciągnika siodłowego, aby zobrazować całą sytuację. Otóż, dostajemy zlecenie trasy za granicę, która zajmie nam co najmniej kilka dni. Dla nas będzie to standardowy dzień w pracy, jednak wiemy, że nie wrócimy do domu na noc i gdzieś trzeba w tym czasie przebywać. Chyba nie ma nikogo, kto zgodziłby się na takie warunki pracy w zamian za lekko ponad 2 tys. zł netto miesięcznie.

Otóż kierowcy od zawsze do podstawowej pensji otrzymywali dodatkowo diety i ryczałty za nocleg. Dawało im to możliwość wypoczynku w miejscach noclegowych i gwarantowało wyżywienie. Często jednak pracownicy traktowali te pieniądze jako istotną część swojego wynagrodzenia. To zostało zmienione od tego roku. Wzrost płac podstawowych w pełni zlikwidował ryczałty i diety. Czy zatem zmieniło to zarobki kierowców? Praktycznie w ogóle. Zmieniło za to całkowicie sposób rozliczania się przez pracodawców.

Wynagrodzenie urlopowe a zmiana przepisów

Przeważnie, wynagrodzenia za urlopy dla kierowców były obliczane na podstawie wynagrodzenia podstawowego. Nie wliczano zatem do tego żadnych ryczałtów i diet. Tutaj nie zmieniło się nic, oprócz samej wysokości pensji. Pracodawcy mogą mieć teraz spory problem, ponieważ sami często nie zdają sobie sprawy, jak przepis ten wpłynie na budżet. Można teraz zadać sobie pytanie, po co w ogóle jest ta zmiana?

Otóż często obserwowanym zjawiskiem było niewykorzystywanie przez kierowców swoich należnych dni wolnych. Zdarzało się, że niektórzy przewoźnicy mieli na swoim koncie aż po 40 dni zaległego urlopu. Niemal trzykrotne zwiększenie wynagrodzeń urlopowych miało na celu zachęcić pracowników do częstszego brania wolnego. Odbiło się to natomiast na firmach przewozowych, które jeszcze nie do końca zdają sobie sprawę, jakie wynagrodzenia będą musieli wypłacać w okresie urlopowym.

Kto nie odczuje zmian?

Okazuje się, że dany przepis nie dotyczy wszystkich firm przewozowych. Działalności zatrudniające jedynie kierowców krajowych nadal będą funkcjonowały tak samo. Wpływ na to ma wyższa płaca minimalna, nieposiadająca ryczałtów i diet w wysokości 5-7 tys. zł brutto. Co prawda, takim kierowcom również gwarantuje się poszczególne zwroty za nocleg czy wyżywienie, jednak nie są one tak wysokie, jak w przypadku kierowców międzynarodowych.

Kary dla pracodawców za niedopilnowanie urlopów

Zgodnie z Kodeksem Pracy, każdy urlop należy wykorzystać maksymalnie do 30 września następnego roku. Pracodawcy, którzy nie pilnują kierowców pod tym względem, mogą podlegać karze w wysokości 1 000 – 2 000 złotych. Oprócz kary pieniężnej, nałożonej na pracownika, firma ma obowiązek wypłacić wtedy ekwiwalent za niewykorzystany urlop.

W przypadku powtórzenia się takiej sytuacji po raz drugi Państwowa Inspekcja Pracy może nałożyć na przewoźnika karę nawet w wysokości 30 000 złotych.

Bezpłatna konsultacja

Dobieramy rozwiązania do Twoich potrzeb. Podaj numer telefonu poniżej, a nasz konsultant zrobi to dla Ciebie.

Proszę wprowadzić poprawny numer telefonu. Wyrażenie zgody jest wymagane. Dziękujemy! Wkrótce na podany numer zadzwoni konsultant.

Newsletter

Zapisz się do newslettera!

Otrzymuj informacje o najważniejszych wydarzeniach, promocjach oraz unikalnych ofertach.