Minął już prawie rok od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Przez ten czas, sytuacja geopolityczna na świecie stała się znacznie mniej stabilna, co w dużej mierze zachwiało również gospodarką. Ucierpiał na tym jeden z jej głównych sektorów, a dokładniej transport. Z dniem 8 kwietnia 2022 roku, rada UE zdecydowała się na przyjęcie piątego pakietu sankcji, który uwzględniał zakaz przewozu towarów z Białorusi i Rosji na terenie Unii, nawet w formie tranzytu.

Minęło kilka miesięcy zanim kraj agresora zdecydował się na podobny krok odwetowy. Dokładnie 10 października weszła w życie decyzja o zakazie wjazdu na terytorium Rosji dla wszystkich ciężarówek zarejestrowanych w państwach członkowskich UE, Wielkiej Brytanii, Ukrainie i Norwegii.

Blokada transportu towarów do Rosji. Czego dotyczy?

W mediach mówiło się o całkowitym zamknięciu handlu z Rosją. Odpowiedź na unijne sankcje miała być czynnikiem, który doprowadzi do całkowitego zawieszenia biznesu kraju odpowiedzialnego za inwazję z państwami zachodnimi. Po dokładniejszej analizie wiadomo jednak, że zarówno dokument wydany przez jedną, jak i drugą stronę posiadał pewne wyjątki. Restrykcje ogłoszone przez rząd rosyjski uwzględniają listę 58 wyjątków towarów, jakie mogą być przewożone na ich terenie przez unijne samochody ciężarowe. W ich skład wchodzą chociażby zwierzęta żywe, mięso, owoce i warzywa, środki farmaceutyczne, napoje alkoholowe i bezalkoholowe czy nawet tytoń. Lista ta uwzględnia również zaopatrzenie przemysłowe jak np. wyroby ceramiczne, tworzywa sztuczne, maszyny i urządzenia elektryczne, a nawet różnego rodzaju części i podzespoły.

To jednak nie wszystko. Wiadomo też, jaki charakter przewozu musi odbywać dany samochód ciężarowy, aby móc zostać wpuszczonym na teren Federacji Rosyjskiej. Transporty z pomocą humanitarną czy przesyłkami pocztowymi oraz naczepy rejestrowane w Unii, a ciągnięte przez ciągniki rosyjskie, nie muszą obawiać się przejazdu przez granicę. Ważną informacją jest również całkowite wykluczenie obwodu kaliningradzkiego z dokumentu. Oznacza to, że ten teren nie podlega żadnym zakazom.

Odłożona w czasie reakcja Rosji

Sam zakaz wjazdu na terytorium Rosji przez unijne pojazdy ciężarowe miał być planowo wprowadzony już w kwietniu. Celem takiego ruchu, według rządu tamtej ze stron miało być odegranie się na większości krajów potępiających inwazję. Zbyt szybkiemu uchwaleniu dokumentu sprzeciwiało się jednak rosyjskie ministerstwo przemysłu i handlu. Na tamten moment, potrzeba dostarczania niezbędnych surowców z Unii Europejskiej znacznie przewyższała zamiar odwetu za kwietniowe sankcje. Sam termin wprowadzenia dokumentu przekładano kilkukrotnie, a końcowo udało się to zrobić dopiero w październiku.

Z założenia, zakaz transportu towarów z UE do Rosji miał trwać do końca zeszłego roku. Od dłuższego czasu jednak sytuacja międzynarodowa wskazywała, że wszystko to zostanie wydłużone. Dnia 10 stycznia 2023 roku pojawiła się aktualizacja zawierająca nieco zmienioną listę produktów zwolnionych z zakazu przewozu. Pozostałe kwestie raczej zostały bez większych modyfikacji. Dokument obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.

Europejscy przewoźnicy, a sankcje

Przewoźnicy z krajów Unii Europejskiej dosyć poważnie potraktowali sytuację międzynarodową w 2022 roku. Spora część z nich zaprzestała współpracy w rosyjskimi kontrahentami jeszcze przed pojawianiem się tzw. kontr sankcji. Stosunkowo dużo było również firm przewozowych, które bez jakichkolwiek ograniczeń, zdecydowały się zaprzestać prowadzenia współpracy z Rosją, tylko i wyłącznie przez wzgląd na przeciwstawianie się agresji.