Transport drobnicowy jest jedną z najczęściej realizowanych usług sektora TSL. Jednocześnie, jego organizacja może okazać się niezwykle skomplikowana, na co składa się szereg pojedynczych czynników. Dobór środka transportu, dostosowanie trasy przewozu do kilku rozproszonych odbiorców, czy też odpowiednie ulokowanie w naczepie ładunków o różnych rozmiarach i gabarytach – to wybrane spośród wielu zadania, wymagające od spedytorów i logistyków masy pracy i ogromu włożonego wysiłku.

Choć koszty transportu drobnicowego ustalane są indywidualnie dla wszystkich klientów, to w czasie sporządzania ogólnej wyceny specjaliści korzystają z jednolitych wytycznych. Zdarza się natomiast, iż przewoźnicy naliczają swoim kontrahentom dodatkowe koszty, o których istnieniu niekoniecznie chcą ich informować.

Czym są przesyłki drobnicowe?

Definicja transportu drobnicowego obejmuje dostawę towarów o małych gabarytach, przewożonych z miejsca nadania do miejsca docelowego. Ładunki te nazywa się inaczej częściowymi, jednak w większości przypadków do ich określenia wykorzystywana jest angielska terminologia LTL – less than truckload.

Omawiany typ przewozu jest przeznaczony dla osób prywatnych bądź przedsiębiorców, którzy chcąc możliwie niskim kosztem przesłać ładunek do konkretnego celu, nie są w stanie zapełnić nim całej przestrzeni załadunkowej pojazdu. Dlatego też, podczas organizacji transportu drobnicowego, spedytorzy starają się o wyrysowanie trasy przebiegającej przez możliwie jak największą ilość miejsc odbioru. Warunkiem odbycia przewozu są natomiast zdolne do łatwego policzenia i zważenia opakowania, występujące w formie jednostkowej bądź zbiorczej. Najprostszym i najczęściej występującym ich przykładem są oczywiście kartony. Niemniej jednak, transporty drobnicowe mogą być realizowane również przy użyciu worków, beczek czy skrzynek.

Istotny jest również sam wątek dopasowania produktów do danego typu ładunku. Transport drobnicowy odbywa się z reguły bez zapewnienia mu specjalistycznych warunków przewozu – nie mogą zatem brać w nim udziału żywe zwierzęta, żywność czy ładunki niebezpieczne.

Czynniki wpływające na stawkę kilometrową w transporcie drobnicowym

Dzięki możliwości uwzględnienia w jednym transporcie wszystkich towarów pochodzących od różnych nadawców, całkowite koszty usługi dzielą się między klientami w zależności od ilości i ciężaru przewożonego ładunku. Niemniej jednak, firmy transportowe w czasie realizacji zlecenia również ponoszą pewne wydatki. Do nich można z pewnością zaliczyć:

• koszty paliwa – uzależnione od dynamicznie zmieniających się cen na stacjach benzynowych. Uwzględniają panującą w danym momencie stawkę za litr ropy, w odniesieniu do spalania pojazdu na dystansie 100 km;
• opłaty drogowe – ponoszone przez przewoźnika w trakcie realizacji zlecenia. Uwzględniają poruszanie się płatnymi drogami oraz koszty ponoszone przy przekraczaniu granicy;
• amortyzacja pojazdu – ma na celu pokrycie kosztów przeglądu i serwisu wszystkich, dostępnych we flocie pojazdów;
• pensja kierowcy – comiesięczne wynagrodzenie każdego operatora zespołu pojazdów;
• puste przebiegi – pokonywanie określonego dystansu bez jakiegokolwiek ładunku w celu powrotu do bazy;
• ubezpieczenie pojazdów – liczone względem kalkulacji za jeden dzień roboczy;
• rodzaj trasy – koszty powstałe na skutek przemieszczania się po terenach bardziej wymagających. W przypadku trasy prowadzącej po regionach górzystych, spalanie paliwa będzie znacznie większe aniżeli miałoby to miejsce jadąc ze stałą prędkością po autostradzie.

Jak widać, czynników składających się na stawkę kilometrową każdego przewozu towarów jest sporo. Zdarza się jednak, iż niektórzy przewoźnicy po cichu dokładają do nich jeszcze tzw. „ukryte koszty”, z których kontrahent nie do końca zdaje sobie sprawę w czasie zawierania współpracy. To działania bazujące niekiedy na podstawowych założeniach i warunkach porozumienia między stronami, jednak wykorzystujące do tego brak zaangażowania i śledzenia przez klientów sytuacji cenowych na rynku w danym okresie. Poniżej postaramy się wymienić i krótko opisać kilka popularnych metod dotyczących celowego zwiększania stawek przez niektórych przewoźników i kurierów.

Ukryte koszty w transporcie drobnicowym

Stosowanie korekty paliwowej po czasie

Koszty paliwa nie należą do stałych. Na przykładzie niedawnych wydarzeń można zauważyć, iż mogą one zmieniać się diametralnie nawet z dnia na dzień. Sposobem na poradzenie sobie z tym problemem jest właśnie korekta paliwowa. To swego rodzaju umowa pomiędzy przewoźnikiem, a zleceniodawcą, w której to w zależności od cen na stacjach benzynowych, różnice w kosztach transportu mogą być swobodnie wyrównywane. Taki mechanizm urealnienia cen przewozu ładunków, pomimo zupełnie innych założeń, jest przez wielu przewoźników wykorzystywany do generowania ukrytych kosztów za usługę. Chodzi mianowicie o brak bieżącego aktualizowania korekty w momencie, gdy na rynku krajowym paliwo zmienia swoją wartość na korzyść przewoźnika. To zachowanie mocno obciążające zleceniodawcę, żyjącego w całkowitej nieświadomości dotyczącej stawek transportu w danym czasie.

Brak bieżących aktualizacji dotyczących dopłat drogowych

Koszty związane z użytkowaniem dróg oraz wprowadzeniem e-myta skłoniły wiele firm transportowych do wprowadzenia dodatkowej opłaty, nazywanej inaczej drogową. Uwzględnia ona przede wszystkim stawki za korzystanie z autostrad, lecz przy jej obliczaniu bierze się pod uwagę także ceny paliwa w danym okresie. Kurierzy, podobnie jak w przypadku dopłat paliwowych, również nie spieszą się z obniżaniem stawek przy drożeniu usług i surowców. Traci na tym głównie zleceniodawca, który nie zdając sobie sprawy z nieustannie wahających się cen składowych takich dopłat, ponosi koszty jednolitych korekt działających wbrew pierwotnym założeniom w tylko jednym kierunku.

Konieczność dodatkowego ubezpieczenia przesyłki

Transport to branża, w której częstotliwość wypadków i niefortunnych zdarzeń jest całkiem spora. Logiczne więc, że ubezpieczenie przewożonych towarów powinno być odgórnie gwarantowane przez firmy świadczące te usługi. Tymczasem okazuje się, że nie zawsze tak jest. Niektórzy przewoźnicy w ramach cen transportu nie uwzględniają ubezpieczenia. Jest to zatem mocno kontrowersyjna strategia, w której to próbuje się wymusić na kontrahencie skorzystania z dodatkowych opłat. Zabezpieczenie przed uszkodzeniem, kradzieżą bądź zgubieniem ładunku w transporcie powinno być z góry wliczone w całkowity koszt, który to przy okazji przewożenia przedmiotów o różnych gabarytach, nie należy do najniższych.