
Zawieszenie ruchu towarowego na granicy z Białorusią – co oznacza dla firm spedycyjnych?
Zawieszenie ruchu towarowego na granicy z Białorusią – co oznacza dla firm spedycyjnych?
Rozporządzenie podpisane przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego, dotyczące zawieszenia ruchu towarowego pojazdów na granicy z Białorusią, pojawiło się w Dzienniku Ustaw już w poniedziałek 29.05.2023. Jego obowiązywanie ma trwać do odwołania i obejmować blokadę ruchu granicznego dla samochodów ciężarowych, ciągników samochodowych, naczep oraz wszystkich zespołów pojazdów zarejestrowanych w Federacji Rosyjskiej lub na Białorusi.
Dzień przed wejściem w życie rozporządzenia, szef MSWiA zdecydował się również objąć sankcjami 365 przedstawicieli białoruskiego reżimu, 20 podmiotów i 16 przedsiębiorców mających powiązania z kapitałem rosyjskim. To odpowiedź na utrzymanie w mocy wyroku skazującego działacza polskiej mniejszości na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze przez białoruski Sąd Najwyższy.
Wymiana sankcji Polski i Białorusi
Wiadomo, iż obecna sytuacja za wschodnią granicą negatywnie odbija się na całej branży transportowej. Na linii Polska – Białoruś iskrzy już niemalże od pół roku, a sprawa jedynie się zaostrza. Już w lutym rozpoczęła się wymiana sankcji między tymi krajami, na skutek których polskie MSWiA zamknęło przejście w Bobrownikach, a kierowcom z naszego kraju reżim Łukaszenki zabronił korzystać z litewsko-białoruskich oraz łotewsko-białoruskich przejść granicznych. To z kolei przyczyniło się do ograniczenia ruchu na przejściu w Kukurykach. Tym samym białoruscy przewoźnicy, a także firmy transportowe spoza UE, chcąc opuścić Białoruś musiały przemieszczać się przez Łotwę i Litwę. Choć dla Republiki Białorusi zamknięcie granicy w Bobrownikach okazało się sporym ciosem, tak wydarzenie to nie było przyjemne również dla polskich przedsiębiorstw działających w branży transportowej.
Jak rozporządzenie wpłynie na sytuację firm spedycyjnych?
Ograniczenia transportu związane z przejściem w Kukurykach, również miały na celu blokadę przejazdu samochodów ciężarowych zarejestrowanych na Białorusi bądź w Federacji Rosyjskiej. Niemniej jednak dostrzegalna była tam pewna luka, którą wielu białoruskich przewoźników zaczęło śmiało wykorzystywać. Mowa mianowicie o przewozie zarejestrowanych na terytorium Białorusi i Rosji naczep, przy użyciu ciągników dysponujących chociażby polską rejestracją. Rozporządzenie opublikowane w pierwszy dzień czerwca trwale zablokuje już jakikolwiek ruch towarowy między tymi państwami, dzięki czemu wszystkie nieścisłości wynikające z wcześniejszych sankcji zostaną wyeliminowane.
Firmy spedycyjne będą musiały teraz w jakiś sposób dopasować się do obecnie panującej sytuacji geopolitycznej. Dla większości takich przedsiębiorstw konieczne będzie znalezienie nowych przewoźników z pozwoleniami TIR, którzy zdecydują się realizować poszczególne zlecenia na kierunkach azjatyckich. Dla Rosji i Białorusi nowe rozporządzenie MSWiA oznacza już objęcie sankcjami wszystkich rodzajów przewożonych ładunków, co stanowi jasny sygnał do zaprzestania ich działań wojennych na terenie Ukrainy.